Liryczny poemat
Gdzie byłaś,
gdy umilkło pragnienie?
Ono trwało tylko krótką chwilkę,
przyszło,
poszło,
pewnie nie wróci,
nie widziało Cię,
teraz pewnie się smuci...
Może zajrzy tu jeszcze kiedyś,
może wpadnie Ciebie odwiedzić,
powiedzieć coś miłego
na dzień dobry,
by w tym dniu
zamilkł każdy problem,
by smutki z wiatrem odpłynęły,
by myśli skrzydła rozwinęły,
pofrunęły w świat miłosnej poetyki,
w świat fantazji i egzotyki.
By stworzyło poemat, jakich mało,
by muzyką weń piękną zagrało,
rozesłało radość pod niebiosa
trelem słowika,
gwizdem kosa,
by dźwięczała
kroplami świeża rosa,
by miłość weń
sercem werble grała,
byś ty obok mnie tutaj stała,
uśmiechnięta,
radosna,
poematu ze mną wysłuchała.
Rola główna
przypadła Ci w udziale,
ja się nie dziwię wcale,
jesteś muzą poezji lirycznej,
tej prawdziwej,
romantycznej...
gdy umilkło pragnienie?
Ono trwało tylko krótką chwilkę,
przyszło,
poszło,
pewnie nie wróci,
nie widziało Cię,
teraz pewnie się smuci...
Może zajrzy tu jeszcze kiedyś,
może wpadnie Ciebie odwiedzić,
powiedzieć coś miłego
na dzień dobry,
by w tym dniu
zamilkł każdy problem,
by smutki z wiatrem odpłynęły,
by myśli skrzydła rozwinęły,
pofrunęły w świat miłosnej poetyki,
w świat fantazji i egzotyki.
By stworzyło poemat, jakich mało,
by muzyką weń piękną zagrało,
rozesłało radość pod niebiosa
trelem słowika,
gwizdem kosa,
by dźwięczała
kroplami świeża rosa,
by miłość weń
sercem werble grała,
byś ty obok mnie tutaj stała,
uśmiechnięta,
radosna,
poematu ze mną wysłuchała.
Rola główna
przypadła Ci w udziale,
ja się nie dziwię wcale,
jesteś muzą poezji lirycznej,
tej prawdziwej,
romantycznej...
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Rola głównaprzypadła Ci w udziale,
ja się nie dziwię wcale,
jesteś muzą poezji lirycznej,
tej prawdziwej,
romantycznej...
My rating
My rating