wiersz jak piosenka
zeby tak padal snieg taki o duzych platkach
w chatce odcietej od swiata
wpadlabym ogrzac sie
a ty bys o nic nie pytal
tylko zaprosil mnie
a snieg by sypal i sypal
moze zostalabym w tej chatce gdzie ogien nie gasnie
by opowiedziec ci
bajki dopoki nie zgasnie
maly chleba kes za lyk lipowej herbaty
za jakis zyciowy sens
w zaciszu drewnianej chaty
ale nie pada snieg taki o duzych platkach
gdzie ta chatka kto wie
i juz wystygla herbatka
na parapecie kot
zlotymi oczami lypie
skory do zabaw i psot
a snieg nie sypie ,nie sype
autorke znam ale nie moge podac
w chatce odcietej od swiata
wpadlabym ogrzac sie
a ty bys o nic nie pytal
tylko zaprosil mnie
a snieg by sypal i sypal
moze zostalabym w tej chatce gdzie ogien nie gasnie
by opowiedziec ci
bajki dopoki nie zgasnie
maly chleba kes za lyk lipowej herbaty
za jakis zyciowy sens
w zaciszu drewnianej chaty
ale nie pada snieg taki o duzych platkach
gdzie ta chatka kto wie
i juz wystygla herbatka
na parapecie kot
zlotymi oczami lypie
skory do zabaw i psot
a snieg nie sypie ,nie sype
autorke znam ale nie moge podac
My rating
My rating
My rating