bilans
posypało się nam życie
na trzydzieści różnych stron
zaplątało gdzieś w Madrycie
a w pokoju wlazło w kąt
zawiesiło popołudniu
na wieszaku w przedpokoju
przymroziło miłość w grudniu
przydeptało radość w znoju
nie wiadomo jak to wyszło
że wciągnęło nas ukradkiem
i się nagle rozypało
drobnym maczkiem
chodziliśmy tworzyliśmy
jak Bóg rzekł- przykładnie
kiedy nagle ON zawyżył
uczuć koszt w bilansie
na trzydzieści różnych stron
zaplątało gdzieś w Madrycie
a w pokoju wlazło w kąt
zawiesiło popołudniu
na wieszaku w przedpokoju
przymroziło miłość w grudniu
przydeptało radość w znoju
nie wiadomo jak to wyszło
że wciągnęło nas ukradkiem
i się nagle rozypało
drobnym maczkiem
chodziliśmy tworzyliśmy
jak Bóg rzekł- przykładnie
kiedy nagle ON zawyżył
uczuć koszt w bilansie
My rating
My rating
@KLU
no widzisz jak Cie witamy... a Ty na tak długo znikasz:)
Moja ocena
ale coś nie dajesz poznać po sobie, że się przejęłaś zbytnio:)) Chyba, że to nie o sobie jednak mówisz:)My rating
My rating
.
Kurczę, człowiek się na chwilę odwróci a tu tyle pozytywnych ocen. Bardzo Wam Wszystkim dziękuję i Wszystkich serdecznie pozdrawiam:)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating