otwieram okno i

author:  Michał Makowski
5.0/5 | 7


otwieram okno i widzę
księżyc –
tę połówkę cytryny
która wlewa do środka
swe nie posłodzone łzy

nagle

przylatują czarne motyle
rozsiadają się po krzesłach
po ławach jak goście
na kawie

spijają me żale z podłogi
jak z bzów nektar

wciąż im dolewam smutku
z oczu jak z dzbana

niech wreszcie przestaną
niech się nasycą

coś mi musi pozostać
przecież
po tobie



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

zwroc uwage

me żale ..sie nie pisze ...me! w wierszu brzydko brzmi .Czarne Motyle ...oklepane poza tym wiersz super
dla mnie juz jestes poeta
14.11.2011,  batuda

My rating

My rating:  
14.11.2011,  batuda