Zasępienie
Mówiła
- że wychowała na własnej piersi
- tygodniami miała podkrążone oczy
- łzami ochładzała czoła z gorączki
- zasypiała na stojąco
- ręce urabiała...
Po chwili zamyślenia mówiła dalej
- wyrosły zadbane piękności
- wyfrunęły z domu jak ptaki
- a teraz ja potrzebuję
- nie ma komu
- ach... żal mówić.
Na jej twarzy pogłębiło się zasępienie.
- że wychowała na własnej piersi
- tygodniami miała podkrążone oczy
- łzami ochładzała czoła z gorączki
- zasypiała na stojąco
- ręce urabiała...
Po chwili zamyślenia mówiła dalej
- wyrosły zadbane piękności
- wyfrunęły z domu jak ptaki
- a teraz ja potrzebuję
- nie ma komu
- ach... żal mówić.
Na jej twarzy pogłębiło się zasępienie.
ujmujace!
tak w wielu sytuacjach zycia,scenariusz zyciem napisany-wiele weny tworczej zycze:)My rating
koment
pomysł jest naprawdę dobry, wykonanie również, a przy tym temat niebanalny..My rating
My rating
My rating