Nadzieja
Poleciałam do słońca
Zaszło
Plecak szczęscia wzięło
Spadłam
Moja dusza sobotę płakała całą
W niedzielę wcale nie było lepiej
Poniedziałek, wtorek.... środa
Jutro, jutro może wrócisz
Ogrzejesz, wysuszysz
Przemoczoną duszę moją
Zaszło
Plecak szczęscia wzięło
Spadłam
Moja dusza sobotę płakała całą
W niedzielę wcale nie było lepiej
Poniedziałek, wtorek.... środa
Jutro, jutro może wrócisz
Ogrzejesz, wysuszysz
Przemoczoną duszę moją
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating