FRUNIE… NĘCI… CZARUJE

5.0/5 | 3


FRUNIE… NĘCI… CZARUJE

Kto wie… dokąd spieszy, gdzie lato gna stale ?
Nim w spektaklach pasteli przysiądzie wśród alej

Rozzłoci malwami, zalśni liśćmi, ziołami
Pofrunie nęcić słońcem ptactwo nad Tihany

Kolorytem odgłosów znad panońskiej łąki…
Z kakofonią żabią przedrzeźniać skowronki

Poszybuje nad pusztą, brzoskwiniowym sadem
W chmurnym uniesieniu sfrunie deszczem z gradem

Wybarwi łuk tęczy i wnet z wiatrem zmyka
Balatonu barw feerią czarować słowika

Urzeknie złocieńcem wino'gronnych pnączy
By rtęcią błyskawic burzy dzień zakończyć

W gwiazd atłasach zaśnie… niech strudzone śpi
Odpocznie w noc cichą śniąc bajeczne sny

A gdy zbudzi je zmysłowo karmi'nowy świt
Przetrze oczy zdziwione… że obok mnie… ty

⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Balatonfüred - 1O lipca '75

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Nooo

Mnie przekonało to zaproszenie...Brawo!
My rating:  
03.11.2011,  Janina Dudek

My rating

My rating: