Pornografia
Świat dziś
Nie stroni od nagości.
Gdzie się nie ruszyć,
Tam golizna,
Bezwstydność
I płonące liście.
Klon obnażony
Za moim oknem
Prezentujący
Szare badyle.
Anoreksja
Bijąca z dębu
Nie ma usprawiedliwienia
Nawet w ścieżce
Usypanej z żołędzi.
I tak stoją
Bezkarnie i bez skrupułów
W samym sercu
Miejskiej parczyny.
A ty podziwiaj
Jak późnojesienny alfons
Wystawia swoje okazy
Obdarte z sukien
Szytych Ręką Pańską
Na miarę z martwych
Szypułkowych skrawków.
Nie stroni od nagości.
Gdzie się nie ruszyć,
Tam golizna,
Bezwstydność
I płonące liście.
Klon obnażony
Za moim oknem
Prezentujący
Szare badyle.
Anoreksja
Bijąca z dębu
Nie ma usprawiedliwienia
Nawet w ścieżce
Usypanej z żołędzi.
I tak stoją
Bezkarnie i bez skrupułów
W samym sercu
Miejskiej parczyny.
A ty podziwiaj
Jak późnojesienny alfons
Wystawia swoje okazy
Obdarte z sukien
Szytych Ręką Pańską
Na miarę z martwych
Szypułkowych skrawków.
My rating
My rating
PORNOGRAFIA
pOMYLILEM SIĘ W OCENIE. PO NAMYŚLE DAJĘ 2 I PÓŁ. jEST POMYSŁ, ALE LEKKO NACIĄGANY.i TA MORALISTyKA, KOREJ NIE LUBIĘ W POEZJI.
cHOĆ TU U pANI W wIERSZU ZASŁONIĘTy liSTKIEM fIGOWYM nATURY.
jESTEM ZA a nawet PRZECIW - JAM MAWIAŁ PEWIEN KLASYK POLITYKI...Czyli mieszane uczucia...
My rating
My rating
Moja ocena
za ten trzymam kciuki teraz:)My rating
Moja ocena
wyjątkowy opis nagości jesieni:) Piękne.My rating
super
Na miarę z martwychMy rating
My rating
Moja ocena
Ale ładnie zakręciłaś Marysiu. Przyroda jest jesienią taka bezwstydna i bezlistna, cała goła.My rating
My rating
My rating