Przyjechał w odwiedziny

5.0/5 | 1


Przeleciał jak cyklon tropikalny,
zakłócił porządek i spokój,
rozgrzał swą obecnością
każdy zakątek domu,
biegał jak wicher.

Mrugał szybko swymi powiekami,
psocił i szczerze się uśmiechał.
Takiemu wicherkowi
trudno się przeciwstawić...
Słodki urwisek.



 
COMMENTS


@Barbara-Orlowski

Dziękuję.

My rating

My rating: