Mała rzeczywistość

5.0/5 | 10


W fotelu przytulnie
Za oknem deszcz
Krople walą o parapet
Jak kowal młotem
Wykuwają sen

Odpływam papierowym statkiem

Deszcz się wzmaga
Fale wzbierają
Tonie mój statek
Z głębin bezkresu
Dochodzi mnie szept

Kochanie wracaj stygnie kawa



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@Zwyczajna

Dziękuję:)

Moja ocena

Chciałbym żeby nieraz tak się pogrążanie kończyło... niestety coraz częściej czuję się trafiony zatopiony i to nie w kawie
My rating:  

Już się zagłębiłam,

...rozmarzyłam troszkę a ostatni wers sprowadził mnie na ziemię :) Nastawiona byłam na coś spektakularnego a tutaj "stop, otwórz oczy, wróć na ziemię" :) To "kochanie" jednak nie pozwala upaść z trzaskiem. Ciekawie napisane, podoba mi się bardzo. Pozdrawiam
My rating:  
09.10.2011,  Zwyczajna

My rating

My rating:  
09.10.2011,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.10.2011,  Marek Kular