pieśń nadzwyczajna

author:  batuda
4.8/5 | 4


miłość wierzy bezgranicznie
takie jej prawo

naiwność pęka zawsze na szwie
tam krawiec już nie ma pomysłu
dziewcze płacze i krokodyl wzdycha
a ty piszesz

o przebitym sercu i krwawiącej ranie
rozdajesz to serce rwiesz na strzępy
nowy sposób na transplantacje

i co to za wiersz ?

PS.

dziękuje koledze za uwagi przez co poprawiłam
bledy w wierszu

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
10.10.2011,  kate

My rating

My rating:  

@batuda

bardzo dobrze Batudo, wyszło Ci poprawianie wiersza. Od razu zyskał w swoim przekazie. I zdecydowanie lepiej wygląda ze znakami polskimi. Świetnie wyszło bez tych nieszczęsnych schodów. Ogólnie wiersz na piątkę. Brawo
09.10.2011,  Po prostu ON

09.10.2011, Po prostu ON

pomysle na tym jest oky wydaje mi sie ze o tych schodach wogole niepotrzebnie pisze
09.10.2011,  batuda

Moja ocena

Batudo, daję 4 ze względu na Twój brak czasu, czyli rozczytywanie tekstu bez polskich znaków, co osobiście mnie razi.
Ogólnie zamysł wiersza dobry. Od "miłość" do "wzdycha" podoba mi się. I potem zaczyna mi zgrzytać. "Nie zbudował nikt..." nie rozumiem zbytnio co miałaś na myśli. Zechciałabyś wytłumaczyć?
My rating:  
09.10.2011,  Po prostu ON

My rating

My rating: