KOŃ NA DRABINIE
zastrzeżony jak adres
albo jak numer telefonu
kuśtykam w jednym bucie
cofając się do przodu
zawsze ku Tobie
a idąc
duszę porysowaną przykrywam
foliowym płaszczem przeciwdeszczowym
zapiętym na plaster bez opatrunku
żeby nie zmokła
nade mną
Twój
koń zszerszeniały
już bez skrzydeł
jak malarz pokojowy
chodzi na drabinie
próbując wznieść się jeszcze wyżej
obaj kochamy Twoje uda
albo jak numer telefonu
kuśtykam w jednym bucie
cofając się do przodu
zawsze ku Tobie
a idąc
duszę porysowaną przykrywam
foliowym płaszczem przeciwdeszczowym
zapiętym na plaster bez opatrunku
żeby nie zmokła
nade mną
Twój
koń zszerszeniały
już bez skrzydeł
jak malarz pokojowy
chodzi na drabinie
próbując wznieść się jeszcze wyżej
obaj kochamy Twoje uda
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating