FANTASMAGORIE
FANTASMAGORIA Z KRAINY MORIA
W poe temacie… sytuacje
Literackie konstelacje
Niesensowne konstatacje
Patetyczne intonacje
Korelacji konotacje i… frustracje
Poza percepcją wariacje
Intelektu fascynacje
Duszne ducha afirmacje
W wierszu jednym mi wybaczcie
Somnambuliczne abstrakcje
Muz poezji adoracje
W bezkształt liryk obleczone
Zmierzchem, świtem wyrzeźbione
Czy z powodu Weny głodu ?
Tęsknot duszy niespełnione ?
Wszystkie z zapomnienia matni
Do złotego worka wrzucę
Srebrzanym przyprószę pyłem
Ślad zostawię, powiem… byłem
Róży stemplem, pocałunkiem
Spojrzę jeszcze raz… może
Ostatni
Nielubieżnie ucałuję
Wzniosę… ponad łuki tęczy
U niebiesich wrót dla wieszczy ?
Z epitafium… snem o sławie
Tam im wolność ofiaruję
Gwiezdnej pieczy pozostawię
I niewiekuiste szczątki wierszy
Sam sobie pobłogosławię
Lub… na wieczność skryję w sobie
W bezkres kryptomistycyzmu
W osobliwość… w czasoprzestrzeń
W pustą otchłań niepojętą
Fantasmagorycznie zdobną
Czarnej dziury astro kieszeń
Śmiertelności ludzkiej szczycie
Somnambulicznie nadobną
Boście mną… mym życiem
Sacrum moim i profanum
Albo… na granitu grobie
In memoriam rytem w płycie
Me memento uświetnicie ?
Wszak poetom wszystko wolno
Więc… tak właśnie zrobię
Pro poetis omnia licet
⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………… Kuala Lumpur 19 lutego '9O
W poe temacie… sytuacje
Literackie konstelacje
Niesensowne konstatacje
Patetyczne intonacje
Korelacji konotacje i… frustracje
Poza percepcją wariacje
Intelektu fascynacje
Duszne ducha afirmacje
W wierszu jednym mi wybaczcie
Somnambuliczne abstrakcje
Muz poezji adoracje
W bezkształt liryk obleczone
Zmierzchem, świtem wyrzeźbione
Czy z powodu Weny głodu ?
Tęsknot duszy niespełnione ?
Wszystkie z zapomnienia matni
Do złotego worka wrzucę
Srebrzanym przyprószę pyłem
Ślad zostawię, powiem… byłem
Róży stemplem, pocałunkiem
Spojrzę jeszcze raz… może
Ostatni
Nielubieżnie ucałuję
Wzniosę… ponad łuki tęczy
U niebiesich wrót dla wieszczy ?
Z epitafium… snem o sławie
Tam im wolność ofiaruję
Gwiezdnej pieczy pozostawię
I niewiekuiste szczątki wierszy
Sam sobie pobłogosławię
Lub… na wieczność skryję w sobie
W bezkres kryptomistycyzmu
W osobliwość… w czasoprzestrzeń
W pustą otchłań niepojętą
Fantasmagorycznie zdobną
Czarnej dziury astro kieszeń
Śmiertelności ludzkiej szczycie
Somnambulicznie nadobną
Boście mną… mym życiem
Sacrum moim i profanum
Albo… na granitu grobie
In memoriam rytem w płycie
Me memento uświetnicie ?
Wszak poetom wszystko wolno
Więc… tak właśnie zrobię
Pro poetis omnia licet
⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………… Kuala Lumpur 19 lutego '9O
My rating