DLA PANI RÓŻ A 'K$' A MIT

5.0/5 | 3


DLA PANI RÓŻ A'K$'A MIT

Półnutom podobne symetralnie drżące dłonie
Tę jedną tylko tulą różę
Niepostrzeżenie jakby zwróconą ku Tobie
Ku podniebnej… niedostępnej górze

Serca szkarłatu nasyceniem płonie
Płatków jej cichy aksamit
A ja jedno mam tylko pragnienie…
Zechciej musnąć ich diadem ustami

Dotknij piórem poetycznego zaklęcia
Łzy nefrytu uroń poezją wszechmocy
W konstelacje liryk ponieś wniebowzięcia
Do źródeł ponadczasowych rozkoszy

By sprawił astralny ich dotyk
Niezapomnienie jej niebiańskiej urody
Wyrzeźbił w wiolinu objęciach
Splecione pożądaniem cienie
Małmazją upojną… letniej nocy

Uniesienia nierzeczywistej przygody…
Nadprzyrodzone ciemności złocenie
Rozedrganą duszą namiętną poczuj ich piękno
Gorącymi ustami słodkie skosztuj miody
Uczucia… delikatnie graniczącego z podnietą

A zbędne będą słowa…
Bo to prawdy czary najprawdziwsze
Więc przyjmij od poety a'ks'amitna kobieto
W róży płatkach wyznanie najskrytsze

Na połaciach dywanów liliowych wrzosowisk
Na utkanym z gwiazd srebrnym płótnie
By jak róży płatki… jak bzy zapachniały łzy
Na zawsze niech pozostaną Twoje
I niech nie będzie smutnie…

⊰Ҝற$⊱………………………………………………… Ponary u Narie - 1O września 'O3

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
06.01.2012,  Jowita M.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.10.2011,  djjw