W sercu dnieje
O brzasku słońce
z trudem
się przebijało
przez zawiesinę
gęstej jak mleko mgły
zwyciężyło
by rano niebo
błękitem
się rozlało
nad krainą cieni
niezawinionych przypadków
zaistniało
Dniem światłocienie
z lekkością
tańczyły
pomiędzy zadumionymi
do swej zabawy
wciągnęły
Wieczorem świat
mimochodem
posmutniał
na łące dmuchawce
rozwiał wiatr
równoważył
by noc gwieździstą
bezchmurną
przynieść
zranionemu sercu ulgę
nową nadzieję
wszczepić
z trudem
się przebijało
przez zawiesinę
gęstej jak mleko mgły
zwyciężyło
by rano niebo
błękitem
się rozlało
nad krainą cieni
niezawinionych przypadków
zaistniało
Dniem światłocienie
z lekkością
tańczyły
pomiędzy zadumionymi
do swej zabawy
wciągnęły
Wieczorem świat
mimochodem
posmutniał
na łące dmuchawce
rozwiał wiatr
równoważył
by noc gwieździstą
bezchmurną
przynieść
zranionemu sercu ulgę
nową nadzieję
wszczepić
My rating
My rating
My rating
:)))
Pozdrawiam :))Moja ocena
czyta się z przyjemnym ukojeniem, ach jak miło:)My rating
Moja ocena
czuje się nastroje ...