trzydzieści prawie lat

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 4


uczyłem się ojczyzny
po łacinie klęcząc przed ołtarzem

w nagrodę miałem zastać księdzem

stało się inaczej
ktoś, kto nazywa się los
wysłał mnie w podróż
tak daleką
ze zakręciło mną
aż dookoła świata

przez dwa dziesięciolecia
i nawet więcej
w świecie dziurawym jak sito
nikt nie wiedział gdzie
i jak mnie przesiać

musiałem zadecydować ja!
drugi raz w życiu przeszedłem odrę

uwiłem gniazdo
nad rzeką Ren
tu posiałem mak
wiedziałem jak

ziemia się dalej kreci
kręcę się ja
zbierając chleb powszedni

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
16.11.2011,  batuda

Meine Bewertung

przewrotność,niewiadome-dobry temat,swawolna forma-dooobre!
My rating:  
27.09.2011,  Janina Dudek

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.09.2011,  Irena Moll