Horyzont

author:  Czarne szczenięta
5.0/5 | 1


czy to że przy Tobie kładę się, usypiam, śpię..
niweluje dzienny gniew?

nie było ostrzeżeń
pociąg ruszył
ruszył i jedzie

wtedy sobie wyobrażam, że zapadam w ramiona starego żeglarza
a jutro jest jego ostatni rejs
i już pamiętam
wiem
to miłość jest



 
COMMENTS


My rating

My rating: