błogosławieni cisi (z cyklu: Mój modlitewnik)

author:  Marek Kular
5.0/5 | 5


ręce złożone do modlitwy
niech się ułożą w krzyż
i na tych rękach jak na skrzydłach
unieś mnie wzwyż
obym jak ptaki legł na wietrze
i jak ból rzewny nieutulony
bił się o lepsze
z dzwonem kościoła
co także sięga tam wysoko
i także woła

a tam…

niech mnie nie słyszy żadne ucho
a skarga w próżni się rozpuści
potem z ufnością i z otuchą
wrócisz mi zdrowie i dostanę pracę
znów do modlitwy złożę ręce
tylko mnie Pani gorzkim chlebem
nie karm więcej



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
02.12.2012,  Alina Bożyk

My rating

My rating:  
26.09.2011,  Zuzanna

@batuda

bo?
19.09.2011,  Marek Kular

My rating

My rating:  

jako modlitwe akceptuje

jako wiersz do przemyslenia formy
19.09.2011,  batuda

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
19.09.2011,  batuda