(IPOGS, Freestyle) Dziecko z kontenera

author:  Sławek Milczarek
4.7/5 | 3


Żyję w ubustwie tego świata
szara i ciemna moja komnata
nie widzę bliskich obok mnie
kocham i przepraszam nikt nie powie
każdego dnia tak samo zabijany
płacz mój nienawiścią skraplany
nikt nie wyciągnie do mnie ręki
i nie zakończy mej silnej udręki
a cierpię nie zauważany samotnością
sam do siebie odnoszę się złością
stoję i patrzę na innych tak biedny
ja dla nich w szczęściu nie byłem wredny
teraz wyciągam terażniejszości przyczyny
szczęście w moim życiu to były Boże drwiny.



 
COMMENTS


Moja ocena

Pomimo smutku, zawartego w treści, Twój wiersz jest szczery i interesujący. Dziecko z kontenera, to też wartościowy człowiek, tylko o tym nie wie.Przygarnij to zagubione dziecko w sobie.
My rating:  

My rating

My rating:  

czesto

samotnosc jest luksusem zuzyj ja na rozwoj osobisty i nie bedziesz sam
16.09.2011,  batuda