Kociabajka
Miłe, rasowe kocury
Na strychu drewnianej szopki -
Ubrane w cudne mundury
Walczyły o względy kotki.
Gryzold był starszy i niski,
Mryzold wysoki, szalony.
Zgodnie pilnowali miski,
Wiana wymarzonej żony.
Młody spiewał serenady,
Drugi auta reperował.
Kociabajka dla zabawy
Mruczała najczulsze słowa.
I marzyła o miłości,
Romantycznej z filmu rodem:
Pójdę do sąsiadów w gości,
Może spotkam się z Arnoldem?
Przyszedł amant z kanką mleka.
Zasiadajcie do wieczerzy -
Prosi kotka, nie odwleka.
Wszystkich trzech. Kto chce niech wierzy.
Na strychu drewnianej szopki -
Ubrane w cudne mundury
Walczyły o względy kotki.
Gryzold był starszy i niski,
Mryzold wysoki, szalony.
Zgodnie pilnowali miski,
Wiana wymarzonej żony.
Młody spiewał serenady,
Drugi auta reperował.
Kociabajka dla zabawy
Mruczała najczulsze słowa.
I marzyła o miłości,
Romantycznej z filmu rodem:
Pójdę do sąsiadów w gości,
Może spotkam się z Arnoldem?
Przyszedł amant z kanką mleka.
Zasiadajcie do wieczerzy -
Prosi kotka, nie odwleka.
Wszystkich trzech. Kto chce niech wierzy.
My rating
@batuda
Dziękuję i pozdrawia Kociabajkamasz potencjal miedzy brzechwa a tuwimem
ale co z tego gdyby to byla kociubinska galczynskiego to co innego ,bo on pisal kocciubinska pisze wiersze wiec ja bije laska po glowie@wiatr-w-oczy
Dziękuję, zamieszczę ich kilka, pozdrawiam RNMoja ocena
Bardzo ładna bajka:)