słodycze
Gdy się poznałyśmy
Rewolucja wisiała w powietrzu
Czułam ją na Twoich ustach
Miałaś na sobie koronkową sukienkę
I tatuaż w kształcie jakiegoś bóstwa
Potem poszłyśmy strzelać do szczurów na śmietnisku
Okradły pastora
I w ruletkę przegrały wszystko
I znów czekam
Czekam
Aż policja zapuka do mych drzwi
I znów
Znów
Nie stał się cud
Spadamy w dół
Lecimy w dół
Płyniemy w dół
I znów
I znów
Gitary szum
Płyniemy
Płyniemy w dół
Wodospad porwał mnie
Zginę
Zginę
Ale jakże malownicza będzie to śmierć
Płynę , daje ponieść się
Widziałeś wszystko
I pobiegłeś do budki zawiadomić władzę
Wykręcając numer, pod nosem zaśpiewałeś :
I znów
Znów
Nie stał się cud
zabija mnie
Spadam w dół
Lecę w dół
Płynę w dół
Wodospad porwał mnie
Zginę, zginę
Ale jakże malownicza będzie to śmierć
Płynę
Daje ponieść się
Rewolucja wisiała w powietrzu
Czułam ją na Twoich ustach
Miałaś na sobie koronkową sukienkę
I tatuaż w kształcie jakiegoś bóstwa
Potem poszłyśmy strzelać do szczurów na śmietnisku
Okradły pastora
I w ruletkę przegrały wszystko
I znów czekam
Czekam
Aż policja zapuka do mych drzwi
I znów
Znów
Nie stał się cud
Spadamy w dół
Lecimy w dół
Płyniemy w dół
I znów
I znów
Gitary szum
Płyniemy
Płyniemy w dół
Wodospad porwał mnie
Zginę
Zginę
Ale jakże malownicza będzie to śmierć
Płynę , daje ponieść się
Widziałeś wszystko
I pobiegłeś do budki zawiadomić władzę
Wykręcając numer, pod nosem zaśpiewałeś :
I znów
Znów
Nie stał się cud
zabija mnie
Spadam w dół
Lecę w dół
Płynę w dół
Wodospad porwał mnie
Zginę, zginę
Ale jakże malownicza będzie to śmierć
Płynę
Daje ponieść się
COMMENTS
ADD COMMENT