Zachód słońca w Nowej Hucie (Moja Mała Polska)

4.8/5 | 19


Ptaki nowohuckie gromadnie ulatują w niebo.
Nie wiedzą, że gdzieś, tam, są ciepłe kraje.
Warczy silnik pięćset dwójki.
Aleja najsmutniejszych róż spogląda z niepokojem.
Melodią tramwajową dzień żegna się z wiatami
przystanków.

Ptaki nowohuckie to czarne punkty.
Wiedzą, że zima, i że trzeba wracać.
Zmęczone koła marzą o wolności.
Chodnikowa struna jęczy pod ciężarem obcasów.
Zapalają się puste oczy latarni.

Powiedzcie mi, nowohuckie ptaki
co, gdybyście zapomniały, jak latać?

Znika za szybą świat. Trochę zimniej.
To był krótki przystanek.

/Kraków, 9.01.2011r./



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@Waldemar Kostrzębski

Dziękuję, takoż gratuluję pierwszego i pozdrawiam ciepło!

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Moje gratulacje za zdobycie drugiego miejsca w konkursie poetyckim Patrycjo. Umknął mi ten wiersz, nie czytałem go wcześniej.
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

...smutna jest Nowa Huta w Twoich oczach, Patrycjo;)
zasyłam spóźnione pozdrowienia z Placu Centralnego;))

My rating:  

My rating

My rating:  
18.08.2011,  Zuzanna

My rating

My rating:  
17.08.2011,  Wiechu

Moja ocena

Jakże ten Kraków jest mi bliski... a Nowa Huta? Daleka. I tak jest w tym wierszu. Czy ucieczka jest wyjściem? Pytanie skierowane do ptaków...miażdży. A razem z ptakami znika świat. Kapitalny tekst!
My rating:  

Moja ocena

ładny
My rating:  
16.08.2011,  jadolina

My rating

My rating: