DZIŚ MAM STO LAT
Dziś mam sto lat
wczoraj miałam trzydzieści
Powiedziano mi że niestety
Zapadł wyrok ostateczny
Impregnowano mi ciało
By granic nie przekraczało
A przeszkadzały mu nawet
Chleba mała kromka
I nadzieja o zapachu fiolka
Przytulałam mocno dzieci
Obce dłonie łzy i sprzeciw
Dzieci moje już nie moje
Rozpaczliwe łkanie
I oczekiwanie na wezwanie
Dziś mam sto lat
wczoraj miałam trzydzieści
Powiedziano mi że niestety
Zapadł wyrok ostateczny
Pachnę chemia kadzidłem i strachem
Anna Zięba styczeń 2010
- mojej 30-letniej sąsiadce
wczoraj miałam trzydzieści
Powiedziano mi że niestety
Zapadł wyrok ostateczny
Impregnowano mi ciało
By granic nie przekraczało
A przeszkadzały mu nawet
Chleba mała kromka
I nadzieja o zapachu fiolka
Przytulałam mocno dzieci
Obce dłonie łzy i sprzeciw
Dzieci moje już nie moje
Rozpaczliwe łkanie
I oczekiwanie na wezwanie
Dziś mam sto lat
wczoraj miałam trzydzieści
Powiedziano mi że niestety
Zapadł wyrok ostateczny
Pachnę chemia kadzidłem i strachem
Anna Zięba styczeń 2010
- mojej 30-letniej sąsiadce
My rating
PS, dla czytajacych tekst
a jednak , nieoczekiwanie dla wszystkich ...WYZDROWIAŁA !@airam
dziekuje:)@Waldemar Kostrzębski
Waldku, mam świadomość , że to temat trudny, mało popularny także wśród petów oraz czytelników poezji. Temat z tych co otwierają rany i konfrontują z cieniami życia, jednak...to, że się unika mówienia i pisania o czymś nie znaczy , że to cos nie istnieje. Istnieje i zdarza się coraz częściej niestety. Mamy do wyboru: udawać , że nie istnieje lub nauczyć sie z nim życ . Omijać temat lub go przysposobić by nie był tematem „tabu”.Dziękuje ,za Twój komentarz bo nie będzie ich zbyt wiele (czytaj powyżej).
Moja ocena
I ponownie wzięłaś się za trudny temat. Tłumaczysz spokojnie i nie pozwalasz emocjom wyrwać się spod kontroli. Puenta niezwykle dosadna zwala z nóg.My rating
My rating