Jantar

author:  Tymon Dan
5.0/5 | 8


Pewien bursztyn
Bardzo stary
Chciał świat zwiedzić
Mimo miary
Wziął więc oddech
I wypłynął
Białą falą
Niby niwą
Wybulgotał i się odbił
Powachlował i o brzasku
Osiadł tak jak ziarno piasku
Wnet go ludzie zobaczyli
A że byli bardzo mili
To od razu go
Zabrali niczym klejnot
Ten w koronie
Który wieńczy czyjeś skronie...

Poem versions


 
COMMENTS


Moja ocena

...w trakcie czytania , pomyslalam: a może kilka drobnych zmian:

...Osiadł na ziarenkach piasku...
...A że byli bardzo mili
To od razu holubili
niczym klejnot
Ten w koronie
ktora wieńczy czyjeś skronie...:) pozdrawiam


My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Podoba mi się lekkość i swada z jaką opowiedziałeś tę historyjkę o bursztynie. Bezpretensonalne i miłe.
My rating:  

My rating

My rating:  
09.08.2011,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.08.2011,  Natalia Brol