Gotowa

author:  renee
5.0/5 | 11


Posprzątałam
pajęczyny wyłapałam
pająki poprzestawiałam
okna umyłam
pola łąki ogród las
widok całkiem niezły
słomę pozamiatałam
podłogi umyłam

A ty ciągle śpisz
to już trzynasta godzina
zaraz zrobię śniadanie
pranie schnie
motyle stadkami latają

Nic mi nie dajesz
zabrać serce moje chciałeś
ono nie dla ciebie
wolę kochać jego
choćbym miała sama zostać

Posprzątam życie moje
niezdecydowanych wyrzucę
szansę dam
tym którzy są gotowi
na odpowiedzialność
współzaistnienie
i tak jak ja kochają
każdy nowy skrawek dnia

Poem versions


 
COMMENTS


Moja ocena

Bardzo mądre i odważne zakończenie.

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

podpisuję się pod komentarzem Isabel:)
My rating:  

My rating

My rating:  
07.08.2011,  Natalia Brol

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
07.08.2011,  urszulah

My rating

My rating:  
07.08.2011,  airam

My rating

My rating:  
07.08.2011,  kate

Moja ocena

porządki życiowe... warto od czasu do czasu zrobić...
My rating: