Metamorfoza
Wśród cieknących kranów
i zagubionych kluczy
była jak pończocha
w której poleciało oczko
on czuły na niedoskonałość
ze złamanym obcasem
wysoko postawił poprzeczkę
dzisiaj odmienioną
piękną i perfekcyjną
nie interesuje już świat
wyremontowanych snów
i zagubionych kluczy
była jak pończocha
w której poleciało oczko
on czuły na niedoskonałość
ze złamanym obcasem
wysoko postawił poprzeczkę
dzisiaj odmienioną
piękną i perfekcyjną
nie interesuje już świat
wyremontowanych snów
Moja ocena
siła bije z ostatniej zwrotki, siła i charakter. Podoba mi się.:)Moja ocena
Nieraz trzeba trochę pobłądzić aby odnaleźć właściwą drogę.Trzecia wersja bezsprzecznie najlepsza.
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
: )))My rating
My rating
***
serdecznie Was pozdrawiamMy rating