Inny
wątpiono w niego
od chwil które pamięta
zdawał się drążyć
nie ten klimat ani czas
wtopiony w masę minerał
wbrew dogmatom i konspektom
bez wsparcia i zrozumienia
obrał kierunek ku wnętrzu
gdzie bierze początek
mechanizm drzewa
i składu powietrza
tam znalazł esencję
z dala od kadzideł
w czysty nurt
zanurzył dłonie
by sztukę pływania
opanować bez elementarza
od chwil które pamięta
zdawał się drążyć
nie ten klimat ani czas
wtopiony w masę minerał
wbrew dogmatom i konspektom
bez wsparcia i zrozumienia
obrał kierunek ku wnętrzu
gdzie bierze początek
mechanizm drzewa
i składu powietrza
tam znalazł esencję
z dala od kadzideł
w czysty nurt
zanurzył dłonie
by sztukę pływania
opanować bez elementarza
My rating
My rating
Jak zwykle...
...z głębokim przesłaniem.Ile rzy wydaje mi się że sztukę pływania opanowałam na tyle, by nie zamoczyć głowy, tyle razy fala zalewa mi oczy...
Pozdrawiam serdecznie M. i dziękuję za kolejną dawkę emocji przy czytaniu Twojego wiersza :)
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Tak mają marzyciele i niepogodzeni ze światem. Są inni.My rating
My rating