Tęsknota
Oczy
krwawią tęsknotą
za ciepłem
twoich ramion
warkocz wspólnie
spędzanych chwil
rozplatam powoli
by nie naruszyć
żadnej sekundy
w której
pieściłeś
mnie słowami
dotykiem
szeptałeś oddanie
ciszą
wykrzykiwałeś miłość
dziś
stoję tak blisko
oddalona
od ciebie
przeczesując po omacku
mgłę obojętności
rozgoszczoną
w twoim sercu
która
panosząc się
nie pozwala ci
dostrzec moich
wyciągniętych dłoni
krwawią tęsknotą
za ciepłem
twoich ramion
warkocz wspólnie
spędzanych chwil
rozplatam powoli
by nie naruszyć
żadnej sekundy
w której
pieściłeś
mnie słowami
dotykiem
szeptałeś oddanie
ciszą
wykrzykiwałeś miłość
dziś
stoję tak blisko
oddalona
od ciebie
przeczesując po omacku
mgłę obojętności
rozgoszczoną
w twoim sercu
która
panosząc się
nie pozwala ci
dostrzec moich
wyciągniętych dłoni
My rating
My rating
My rating
@Anna-L-Zieba
zdecydowanie tak. Jak to napisane, Bóg urył piekło w samym środku raju... Pozdrawiam serdecznieMy rating
...najgorsza z samotności to ta : we dwoje:)Moja ocena
wspólny warkocz za krótki, by sięgnął wyciągniętych dłoni...coraz więcej metaforycznego kadrowania u Ciebie dostrzegam M., powodującego reczytalność:)
czyta się z przyjemnością:)
wydepilowanie powtarzających się słów,
z korzyścią wygładziłoby skórę;)
sympatycznie pozdrawiam:)
@Justyna L
Tak, czasem jesteśmy tak blisko kogoś oddaleni że nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to jest w ogóle możliwe...Dziękuję Ci bardzo, miło kiedy ktoś pofatyguje się o komentarz :)
Moja ocena
Pięknie łączysz słowa że nawet smutek wiersza nie jest w stanie sprawic bym go jeszcze razy kilka przeczytała.Moja ocena
Tuli:)My rating
My rating