Powrócić
Nie żałuję
tych nieprzespanych
gorących letnich nocy
gwiazd spadających
spacerów na skraju puszczy
żubrzych pomruków
welonów mgieł
nad brzegiem jeziora
słońca o brzasku
bocianiego klekotu
łąk kolorowych
krzyku żurawi
Wrócić chcę do
ukochanych przyjaciół
pomysłów szalonych
zielonego zakątku
krętych ścieżek
terenów jak własną
kieszeń poznanych
ani jednej chwili
tam zatraconej
nie żałuję
tych nieprzespanych
gorących letnich nocy
gwiazd spadających
spacerów na skraju puszczy
żubrzych pomruków
welonów mgieł
nad brzegiem jeziora
słońca o brzasku
bocianiego klekotu
łąk kolorowych
krzyku żurawi
Wrócić chcę do
ukochanych przyjaciół
pomysłów szalonych
zielonego zakątku
krętych ścieżek
terenów jak własną
kieszeń poznanych
ani jednej chwili
tam zatraconej
nie żałuję
My rating
Moja ocena
I ja w tak pięknie opisanym miejscu niczego bym nie żałowała:)@wiatr-w-oczy
wiem! :)))Moja ocena
o widzisz! i to jest szczęście:)My rating
My rating
My rating
My rating