do antypoety

author:  Michał Makowski
5.0/5 | 2


jeśli widzisz poetę nie mów nic
do niego nie pytaj o most i dom
co jest z kart ustawia
- każdy chce mieć własny kąt
na tym kulistym świecie

nie wypytuj o to czy zakochany
kogoś wypatruje kogo czeka
czy wersy do księżyca snuje

czy ma dokąd iść
komu rękę w dłoń włożyć
z kim zjeść wszystkie zęby
na talerzu cierpienia
- takie pytania są nie na miejscu

usiądź przy nim tylko
i milknąc czytaj poezje
z jego łez
oczu dłoni też
jak się czyta zgonu akt
albo ogląda się deszcz
pod słońce

potem po chwili odejdź z wolna
ze stopami bez pośpiechu
i staraj się zrozumieć że to był ktoś
kto cieniem jest
własnego oddechu



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
22.07.2011,  renee