Pod osłoną nocy

author:  renee
5.0/5 | 10


Noc płaszczem
chmur przykryta
gdzieniegdzie
to gwiazda zerknie
to księżyc luknie

Ciepła ciemność
otula ramiona
wszędzie
tak cicho szumi
tak wiatr szeleści

A mnie coś
do ciebie gna
ciągnie
tą dróżką krętą
poprzez pola

Północ dawno
już wybiła
w nocnej koszuli
stoję
u drzwi twoich

Ciemna noc
czekam z sercem
bose stopy
masz
sen twardy

Ciepło zimno
nie budzisz się
ja cię kocham
szukam
a ty ciągle śpisz

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@Anna-L-Zieba

dziękuję i za dobre rady też :)
10.07.2011,  renee

Moja ocena

za ten subtelny bieg po szczeście ;)
natomiast przedostatnia /ostatnia zwrotka - spróbuj bez rymu :... twardy sen - nie budzisz się ...:)
My rating:  

@Waldemar Kostrzębski

dziękuję... ;)
10.07.2011,  renee

Moja ocena

Cienką i delikatną kreską naszkicowałaś tęsknotę. Uwierzyłem Ci na słowo.
My rating:  

@Ewa Katarzyna

czasem i paragony
przydają się do czegoś
oprócz zapłaty...
10.07.2011,  renee

My rating

My rating:  
10.07.2011,  kate

.

taki kilkuserialowy cover w wydaniu "na paragonie z tesko"

Moja ocena

ach, ten Księżyc "lukający"...:)
My rating:  

My rating

My rating:  
10.07.2011,  lajla

My rating

My rating:  
10.07.2011,  airam