ŚLEPA MIŁOŚĆ
Ty masz już portret w moich oczach tam,
Gdzie źrenica światła nie odbiera.
W ramce złotej kolorowa fotka.
Mrucząc słodko, jak brunatna kotka,
Dopraszam się ciepłych pieszczot.
Jeden obraz Twój, choć oczu mych dwoje,
I na cóż one, jak oba nie widzą.
Niech lustrem ci będą me oślepłe oczy.
I nie szkodzi, że źli ludzie szydzą,
Kiedy laską wystukuję, idąc,
O miłości.
Anna L. Zięba luty 2010
Gdzie źrenica światła nie odbiera.
W ramce złotej kolorowa fotka.
Mrucząc słodko, jak brunatna kotka,
Dopraszam się ciepłych pieszczot.
Jeden obraz Twój, choć oczu mych dwoje,
I na cóż one, jak oba nie widzą.
Niech lustrem ci będą me oślepłe oczy.
I nie szkodzi, że źli ludzie szydzą,
Kiedy laską wystukuję, idąc,
O miłości.
Anna L. Zięba luty 2010
My rating
My rating
Moja ocena
My sami czasami przemykamy oczy , nie chcemy widzieć tego co nas boli;My rating
My rating
O miłości !
:)Moja ocena
Pisz więcej takich kawałków Anka.My rating
Moja ocena
Ciepło się robi od Twoich wierszy:)My rating
My rating