NOC ZA – DUSZNA
W Chełmnie
na zburzonej ulicy
w mieszkaniu kuzyna
kołują przedmioty codziennego użytku
robiąc mi aureolę nad głową
Rączki do Bozi ...
... Czarna Dama z tej karuzeli
wysiadła mówiąc
- Nie hazarduj się materialny bo to
masochizm duszy
właśnie skończyłam kurację
w szpitalu dla nieczystych sumień ...
ulatuję ...ulatuję... na wieczne
odpoczywanie ...-
Święty spokój ...
Dzwonek ...
- Nie ma mnie w domu!
Zamek obsłużył się sam
a czarny włamywacz w okularach
rechotem straszliwym obwieścił kłamstwo
zamieniając mnie w rzeźbę
rozbitą o przebudzenie ...
30.XI.1991
na zburzonej ulicy
w mieszkaniu kuzyna
kołują przedmioty codziennego użytku
robiąc mi aureolę nad głową
Rączki do Bozi ...
... Czarna Dama z tej karuzeli
wysiadła mówiąc
- Nie hazarduj się materialny bo to
masochizm duszy
właśnie skończyłam kurację
w szpitalu dla nieczystych sumień ...
ulatuję ...ulatuję... na wieczne
odpoczywanie ...-
Święty spokój ...
Dzwonek ...
- Nie ma mnie w domu!
Zamek obsłużył się sam
a czarny włamywacz w okularach
rechotem straszliwym obwieścił kłamstwo
zamieniając mnie w rzeźbę
rozbitą o przebudzenie ...
30.XI.1991
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Kapitalny wiersz, pełen emocji i niedomówień i duszny jak noc zaduszna.