Nadzieja deszczowej nocy
Dzisiejszej nocy wierzba płacze,
po jej liściach spływa łza.
Gałęzie niczym włosy szare,
dotykają rozpaczy dna.
Księżyc na niebie pozapalał gwiazdy,
teraz w kaloszach umyka w dal.
Samotna wierzba właśnie płacze,
cichym szeptem tak jak ja.
Wiatr rozwiewa lekko włosy
dusza otwiera do serca drzwi,
z nadzieją, że miłość jeszcze powróci,
z nadzieją, że serce nie przestanie bić.
po jej liściach spływa łza.
Gałęzie niczym włosy szare,
dotykają rozpaczy dna.
Księżyc na niebie pozapalał gwiazdy,
teraz w kaloszach umyka w dal.
Samotna wierzba właśnie płacze,
cichym szeptem tak jak ja.
Wiatr rozwiewa lekko włosy
dusza otwiera do serca drzwi,
z nadzieją, że miłość jeszcze powróci,
z nadzieją, że serce nie przestanie bić.
Poem versions
Translated by:
My rating
@Anna-L-Zieba
Dziękuję pomyśle nad tym :)Moja ocena
a jakby zamienic :Gałęzie niczym włosy szare,
dotykają kałuży dna.
na
Gałęzie niczym włosy szare,
dotykają rozpaczy dna.
Moja ocena
Bardzo podoba mi się ten wiersz tylko to dno kałuży jakoś dziwnie mi się kojarzy i psuje trochę subtelność tych wersów.My rating
ocena
a ja dostaje glowy z drutuMoja ocena
nie piszesz od dziśdawaj więcej
nie rób nadziei;)
My rating
Moja ocena
ładne i rytmiczne:)