Dziki zachód

author:  Czarne szczenięta
5.0/5 | 3


Coś starego mam w sobie
Biało czarny kolor
Głosy zachrypłych kobiet
mgłę cygar
Szelest tasowanych kart...
To Rozlany śmiechu czar

Tańczę z bezzębnym barmanem
Kowboj się szarpie z szamanem
O złote zęby dwa
muzyka gra

Rozlany śmiechu czar

Lubieżna burdel mama
Czuwa nad wszystkimi do rana
Byś co do centa
Spłacił jej nowy strój
Wszak to paryski krój

a

Koronkowe kobiety
Ćwierkają wesoło
Jak to pastor zgubił święcenie...
Teraz gdy spowiada też musi klęczeć
bo aż rozpadło się jego drewniane siedzenie

Rozlany śmiechu czar
Woń alkoholu
I znów pieje kogut by położyć się spać



 
COMMENTS


hm

dałyście mi do myślenia

ocena

jestem tego samego zdania co Ewa Katarzyna
30.06.2011,  batuda

ja bym

wywaliłabym watę z tego wiersza i rymy
jest parę miejsc w tekście, które świadczą o tym, że czujesz słowo


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
30.06.2011,  airam