Sen o kolibrach
Śniąc o kolibrach
Miotam się w pościeli
Skutej lodem.
To mój czarnoziem
Zmarznięty zimą zmierzchu.
Twardy na wierzchu,
Ale pod spodem wciąż tli się życie.
Pod śnieżnobiałą kołdrą skrycie
Oddycham,
By nie spłoszyć nadziei
Na kolibra ostatnią pieszczotę.
Oto mój sen sprószony złotem,
Sen więdnącej orchidei;
Tak pragnę, by po raz ostatni się ziścił
Nim wiatr do cna obedrze mnie z liści,
Nim szron płatki pobieli.
Miotam się w pościeli
Skutej lodem.
To mój czarnoziem
Zmarznięty zimą zmierzchu.
Twardy na wierzchu,
Ale pod spodem wciąż tli się życie.
Pod śnieżnobiałą kołdrą skrycie
Oddycham,
By nie spłoszyć nadziei
Na kolibra ostatnią pieszczotę.
Oto mój sen sprószony złotem,
Sen więdnącej orchidei;
Tak pragnę, by po raz ostatni się ziścił
Nim wiatr do cna obedrze mnie z liści,
Nim szron płatki pobieli.
@Święty Spokój
no i znowu mi sie nie udało, Woju:))My rating
My rating
My rating
My rating
@Święty Spokój
Woju, cholera, to maił być smutny wiersz:))))) Płakać trza!:) A Ty tu o bzykaniem znowu prowokujesz we mnie ledwo co skruszałego cynika:))):))żartuję - miły mi każdy Twój komentarz:)
@Jadwiga Jagoda Rudnicka
dziękuję pięknie za komentarz miłyto do pisania dodaje siły:)
Moja ocena
Niech sen się ziści,zanim obsypiesz się z liści:)
Obudź kolibra. Niech przeczyta
i rozwinie skrzydła:)
Podoba mi się Twój wiersz:)
@KLU
my nie, towarzyszko!:)@isabiza
a nadzieja czyją matką?:))@katehg
wiem, ja nie jestem podmiotem lirycznym tego wiersza, tylko ...Orchidea:)Moja ocena
może Wy...!:-)))Moja ocena
... dum spiro spero :)))Moja ocena
jeszcze duuuuużo czsu przed tobą....@Waldemar Kostrzębski
cóż, kiedy orchidea zwiędła...:)Moja ocena
Piękny jest ten sen o kolibrach w zimnej pościeli.@Zb Budek
i kukułkę (co mu kuka na muniu) :-))Zacytuję jednego z moich ulubionych poetów:
"Świry jesteśmy"...!!!:)
Moja ocena
każdy szanujący się poeta na swojego "kolibra"@LilithMaggid
na dobrą śmierć...My rating
My rating