onieśmielona

author:  djjw
0.0/5 | 0


Onieśmielona Twą nieśmiałością
ukradkiem puszczam Ci oczko
i uśmiecham się skrycie
Z pąsowym rumieńcem
pragnąc wyznać Ci płomienne uczucie

Onieśmielona Twą nieśmiałością
zastygam chowając się za czymś błahym
Rozmowy z Tobą są jak wieczorki poetyckie
wielkich mistrzów pióra
napawają błogością i unoszą do nieba

Onieśmielona Twą nieśmiałością
tylko patrzę w Twe piękne czarne z błyskiem oczęta
Tonę w nich świadoma tego
że i moje się skrzą na widok oblicza Twego
Szczerze z przyjemnością uśmiechamy się oboje

Onieśmielona Twą nieśmiałością
Zastanawiam się tylko
czemu tak ciężko Ci zrozumieć
że czasem trzeba odważyć się na jeden krok
by nie stracić serca drugiego?



 
COMMENTS