Zgniły

author:  Czarne szczenięta
5.0/5 | 1


dusiłeś mnie milczeniem
trwało to nieskończenie

wąskie usta
W niebieskich oczętach szalała rozpusta

Czułam tylko nierealne ciepło Twoich dłoni
Wiem, tylko tak dało się mnie poskromić

Czekając w czyśćcu na rozgrzeszenie..

chwila !

Chyba ktoś tu coś pomylił....
Bo wieczne cierpienie przyjemnością mi uczynił



 
COMMENTS


@Edyta Kulka

dziękuję Ci bardzo za wyjaśnienie, intrygująca historia, być może zgniły odejdzie z czasem w niebyt, tak jak chłopiec....
26.06.2011,  airam

airma- tytuł

Zgniły, to był pierwsza publikacja tu a dokładnie "zgniły chłopiec" na podstawie rozmów ze schizofrenikiem, w które ubrałam właśnie pod postacią Zgniłego chłopca bliskiemu memu sercu chłopaka. Poznanego przez internet, kilka lat temu, ćpa heroinę( która sam wybrał, wcześniej z pośród wszystkich narkotyków), teraz bedzie miec 18 lat w sierpniu. Z pieniedzy, które wyłudza od ludzi kupił sobie sprzęt muzyczny, nauczyl sie sam grać na gitarze, pisze... Jego losy bacznie śledze, troche podkochując sie, troche inspirując. Jak na swoje lata wykazuje sie niezwykła inteligencja, dodatkowo ma wyjątkowy typ urody i jakby zgniłą dusze, bywa bez względnie do szpiku kości zły.. co oczywiście mnie zachwyca jeszcze bardziej, jest dla mnie muzą. Ostatnio zauważyłam, że chłopcem pomału przestaje być dlatego samo "zgniły"

Moja ocena

intryguje mnie zastosowany tytuł utworu, być może nie nadążam...., ale serdecznie pozdrawiam
My rating:  
26.06.2011,  airam