DO KOGOŚ KOGO NIE ZAM
nie umiałeś posłuchać pieśni wody
uśmiechu wiatru i wysokich traw
muzyki cykad zwykłego wieczoru
przeskakiwałeś dnie na oślep
bo nigdy nie było czasu
teraz cierpisz na nieskończoność
tęsknisz jak pustka zimna
szukasz śladu motyla i brzęku chrabąszcza
po drugiej stronie ciszy
tu pośpiech nie ma znaczenia
teraz jesteś gałązką jodły
krzywym zwierciadłem
w którym pada śnieg
twój brzask jest gęstszy niż krew
w zaspanym oknie horyzontu
uśmiechu wiatru i wysokich traw
muzyki cykad zwykłego wieczoru
przeskakiwałeś dnie na oślep
bo nigdy nie było czasu
teraz cierpisz na nieskończoność
tęsknisz jak pustka zimna
szukasz śladu motyla i brzęku chrabąszcza
po drugiej stronie ciszy
tu pośpiech nie ma znaczenia
teraz jesteś gałązką jodły
krzywym zwierciadłem
w którym pada śnieg
twój brzask jest gęstszy niż krew
w zaspanym oknie horyzontu
My rating
Moja ocena
"do kogoś, kogo nie znam"... a znałam dobrze?My rating
My rating
My rating
My rating
Meine Bewertung
ja tu jestem, więc, to nie domnie?Moja ocena
Bardzo mi się podoba, pobudziło to moje wspomnienia, w zasadzie w całości pasuje do moich wspomnień ...@rene
Witam, dziękuję i pozdrawiam!Moja ocena
piękne....