Mój rzymski poranek

author:  airam
5.0/5 | 10


Późna wiosna piąta rano
gorąco nie mogłam spać
z tarasu podekscytowana
patrzyłam na Rzym

mało koloru dachy wieże
światło inne niż znałam
w cichym szumie budziło się
wieczne miasto

pobiegłam do ogrodu
owinięta togą prześcieradła
snułam się wśród cyprysów
jak dziwny duch

w zieleni poprzetykanej bielą
kamiennych rzeźb
ucałowałam różę odtrącona
pszczoła odleciała



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
21.06.2011,  bmz

My rating

My rating:  

@wiatr-w-oczy

tak, z pewnością się biedna zestresowała, a tak swoją drogą Wietrze... to mnie bardzo rozbawiłeś tym komentarzem, pozdrawiam serdecznie.
21.06.2011,  airam

Moja ocena

i tak dobrze, że nie ukąsiła... chyba przestraszyła się tego peplum z prześcieradła:)
My rating:  

My rating

My rating:  
21.06.2011,  kate

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.06.2011,  renee

My rating

My rating:  

Moja ocena

czuje się atmosferę tego poranku ...
My rating:  

Moja ocena

Bardzo malowniczy jest ten Twój poranek w Rzymie.
My rating: