(IPOGS, Freestyle) Poeta od siedmiu powieści

author:  djjw
5.0/5 | 1


Prześladuje mnie myśl pewna...
Już sumienie mnie podgryza.
Wszędzie desperacko szukam ratunku.

Na nic me modły.
Na nic błagania.
Na nic ofiary.

Muzy mnie opuściły.
Duszę zesłały do nicości.
Odebrały pióro i dar tworzenia.

Zostałem płowym cieniem.
Brak mi wyobraźni.
Pozbawiono mnie wszystkiego.

Zatem wyruszam w drogę...
drogę odkupienia resztek godności,
drogę zbawienia poetyckości.



 
COMMENTS


My rating

My rating: