Porażka
Na platformie się rozsiedli
Łapiąc kąty z różnych stron
Ni to prosty
Ni też ostry
Ale czuć ten dziwny swąd
Widać niechęć
Palą żądze
Nieprzyjaźni zimny chłód
Byle teraz raz, a dobrze
Skulić uszy
Ten ich bród
Lecz co dziwne wszyscy
Pchają w ciężkim znoju
Ten sam wóz
Lecz nie wiedzą tego głupcy
Że przyjaźni to jest cud
Tylko szczerość i współpraca
W ostrej walce dają coś
Gdy jest wrogość i nienawiść
To porażki przedsmak tuż
Gdy się wszystko zawaliło
Ostrych trudów przyszedł czas
Zrozumieli głupcy, lecz po czasie
Że przegrana przyszła już
Łapiąc kąty z różnych stron
Ni to prosty
Ni też ostry
Ale czuć ten dziwny swąd
Widać niechęć
Palą żądze
Nieprzyjaźni zimny chłód
Byle teraz raz, a dobrze
Skulić uszy
Ten ich bród
Lecz co dziwne wszyscy
Pchają w ciężkim znoju
Ten sam wóz
Lecz nie wiedzą tego głupcy
Że przyjaźni to jest cud
Tylko szczerość i współpraca
W ostrej walce dają coś
Gdy jest wrogość i nienawiść
To porażki przedsmak tuż
Gdy się wszystko zawaliło
Ostrych trudów przyszedł czas
Zrozumieli głupcy, lecz po czasie
Że przegrana przyszła już
My rating
Moja ocena
aż nazbyt dobitneMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating