DO MOJEGO ADONISA

5.0/5 | 8


no i cóż tak stoisz chłopcze zagapiony we mnie
tramwaj cię jeszcze przejedzie
ja dawno minęłam
zobacz - ile bogiń wokół o skórze Madonny
nie adoruj tego cienia drzew
kształtu złudzenia
on nie jest twój ani mój
może to ci się śnło


to nie ciało którego pożądasz
głupcze mój - Adonisie
dziwna z nas byłaby para
(harmonia dusz kosmiczna)
nie szukaj mnie wśród skał
ani na Placu Tahrir
nie jestem Nefretete
może to światło odbite tak cię zmyliło
choćbyś skórę ździerał do krwi
do kości do żył
myśli moje gwałcił
i wciąż mnie rozkładał na czynniki pierwsze
na słowa
na tkanki
tak jak moje wiersze
nie będziesz Wojaczkiem
ty mną ani ja tobą
mogę cię tylko tym ogniem nakarmić
zarazić
który od gwiazd dostałam w prezencie
lecz on właśnie samotność wzmaga
nostalgię zapala
jakby zawsze był ich testamentem



/marzec 2011/



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

@LilaNocna

dziękuję; za to twoja wyobraźnia Lilio.. doskonale czujna, ściśnięta i skupiona - ))

My rating

My rating:  

@Józefa Latos

szkoda. Internet na tym traci...

My rating

My rating:  

Moja ocena

wciągająca gra skojarzeń
tylko
cztery ostatnie wersy
dość rozsypane
My rating:  
10.06.2011,  LilaNocna

My rating

My rating:  
09.06.2011,  renee

My rating

My rating:  

@Agnieszka Jęśko

Bardzo dziękuję Agnieszko i pozdrawiam, mam ostatnio rzadki dostęp do Internetu //

My rating

My rating:  

My rating

My rating: