Uwięziona pomiędzy

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 4


W codziennej ograniczoności,
bez wątku pobocznego
czynników już nie pierwszych,
biegnę przez płotki
z połamanymi nogami.

System zero-jedynkowy
w szeroko zawężonej swobodzie,
zaciska pętlę na mojej szyi.

I nie wiadomo kiedy
staję się zakładnikiem samej siebie.

Wyciskam ostatnie soki
z serca nienadążającego
za cyfryzacją umysłu.

Notorycznie się gdzieś spóźniam,
ciągle ktoś żąda czegoś na wczoraj.

Wpadam w kierat własnej głupoty
skracając życie o: przynieś, podaj, pozamiataj.

Na jaką cholerę to wszystko?
Już tak nie chcę. Wolę iść w diabły.

Tam mnie jeszcze nie widzieli.

Kasia Dominik



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
05.11.2023,  Ula eM

My rating

My rating: