Uczta
jedno zdanie potrafi wstrząsnąć
katedrą niepokornej duszy
cóż dopiero kilka strof
o sile zdolnej wyrwać bezradność
z obezwładniających szpon
niewerbalne komunikaty przenikają
głębiej niż przydrożna kapliczka
przy której złożone dłonie
upraszają marzenia
o azymut dla jutra
posypały się witraże
z wolna opada zawartość
szuflad na ofiarny stół
by wskrzesić pasję uskrzydloną
piórem niespożytej wyobraźni
siedzący w kręgu celebrują rytuał
przekazywania metaforycznego znaku
liczne toasty zapewniają
że możliwym się stało
dotąd nieosiągalne
katedrą niepokornej duszy
cóż dopiero kilka strof
o sile zdolnej wyrwać bezradność
z obezwładniających szpon
niewerbalne komunikaty przenikają
głębiej niż przydrożna kapliczka
przy której złożone dłonie
upraszają marzenia
o azymut dla jutra
posypały się witraże
z wolna opada zawartość
szuflad na ofiarny stół
by wskrzesić pasję uskrzydloną
piórem niespożytej wyobraźni
siedzący w kręgu celebrują rytuał
przekazywania metaforycznego znaku
liczne toasty zapewniają
że możliwym się stało
dotąd nieosiągalne
My rating
Moja ocena
Jestem pod wrażeniemMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
każda wieczerzapowinna mieć
swojego judasza
inaczej jest tylko
cateringiem ;)
Moja ocena
Prawdziwa uczta dla ducha, napisana piórem niespożytej wyobraźni jej autora.My rating
Moja ocena
* * * * *Świetne!
Czekam na tą chwile,
by móc w taki sposób ja Ty
rozwinąc swoje metafory:)
My rating
Moja ocena
świetne metafory...My rating
My rating