(IPOGS, Freestyle) Zimny maj bez jaj

author:  Marysia Pawlak
5.0/5 | 5


Nie lubię, jak się złościsz,
Gdy od Ciebie wieje chłodem,
I w rozmowach ciągle pościsz
Dopiekając mimochodem.
Nie znoszę, jak przeklinasz
Wściekły na nasz gaj zielony
I z zamysłem mi naginasz
Ład już wcześniej ustalony.
Niby na tapecie maj
Ponoć ciepło wszystkim w duchu
Ponoć ładny jest nasz kraj
Jak w mleczowym tonie puchu.
A tyś zimny jak lodówka
Szklisz się lodem na mych oczach
I jak ta najmniejsza mrówka
Ślizgam się na mroźnych zboczach.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
06.06.2011,  Marinma

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.06.2011,  renee

Moja ocena

oziębłością i mrozem powiało
biedny nabiał...
My rating:  
06.06.2011,  LilaNocna