juz nie.

author:  Ann Marie Lech
5.0/5 | 4


staliśmy nad poszerzająca się wąska przepaścią
bez liny
bez nas


teraz leżymy po dwóch stronach łozka
kompletnie ubrani


nie oddycham
ty tez nie


zupełnie obcy



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.06.2011,  Natalia Brol

Moja ocena

oszczędne i głębokie
mocne
My rating:  
06.06.2011,  LilaNocna

My rating

My rating: