ewakuacja
obudziła mnie w biegu
kolejka po cud a ręce
mam puste sparzone
jest miejsce w szeregu
numerek na skórze
i słowa ciche zmęczone
blask ciepleje na progu
słońca na dole i górze
przepraszam jednak płonę
kolejka po cud a ręce
mam puste sparzone
jest miejsce w szeregu
numerek na skórze
i słowa ciche zmęczone
blask ciepleje na progu
słońca na dole i górze
przepraszam jednak płonę
My rating
My rating
My rating
My rating
@emila sierpnia
podczas ewakuacji nie ma czasuna pieszczoty;))
My rating
My rating
My rating
My rating
.
Wiersz trzeba dopieścić i puenta trochę taka wybrakowana...? Znam Cię z lepszych wierszy. PozdrawiamMy rating