Nie czuję
Nie czuję nic
oprócz
zapachów wiosny
mocno drażniących
nozdrza
Nie słyszę nic
oprócz
porannych symfonii
łagodnych dźwięków
ptasich
Nie widzę nic
oprócz
zielono-niebiesko-żółtego świata
nasyconego ciszą
spokojem
Staję się pustką
wyjałowionym
skrawkiem ziemi
a wokół tyle czaru
piękna
Nie potrafię
wskrzesić
na nowo rozpalić
serca
do miłości
oprócz
zapachów wiosny
mocno drażniących
nozdrza
Nie słyszę nic
oprócz
porannych symfonii
łagodnych dźwięków
ptasich
Nie widzę nic
oprócz
zielono-niebiesko-żółtego świata
nasyconego ciszą
spokojem
Staję się pustką
wyjałowionym
skrawkiem ziemi
a wokół tyle czaru
piękna
Nie potrafię
wskrzesić
na nowo rozpalić
serca
do miłości
My rating
My rating
Moja ocena
czwarta strofa najpiękniejsza:)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
do lipca taki czasbezlęgowy... ;)
potem zaskrzy się niebo
od zrzucanych krawatów :)
My rating
My rating
My rating