Zrzucając powłokę (avanti)

author: Moderator: Michał Zabłocki
5.0/5 | 3


W teatrze perwersyjnych lalek    ariadna
bawiłam się cudzymi myślami    Parisxx
Pod presją oczu nieskromnej widowni    Mania
schowana w ciemności    usz
próbowałam usłyszeć cichy szept sumienia    Adrian
Ale kiedy wychodziłam zaczerpnąć powietrza    Łukasz
zawsze wygrywał rozwrzeszczany tłum    Łukasz
I znowu dawałam się unieść    Parisxx
niczym bezwładny rekwizyt    Ludwika
nonszalanckim gestom, spojrzeniom    Łukasz
bezdusznych marionetek    Parisxx
Teraz już wiem    Mania
że moje życie to spróchniałe deski    Mania
Teatro Mundi zgłodniałych korników    ariadna
I kurtyna pozorów    Ludwika
która nigdy nie opada    Ludwika


Wiersz napisany na warsztatach odbywających się w Lublinie, w ramach Miasta Poezji.

Translated by:


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
27.05.2011,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating: